Kraj slynacy z cudow, czyli Matuszka Rossija, nie zawiodla i dostarczyla kolejnej dawki cudow: udowodnila ze sekwencyjny bieg czasu w jedna strone to burzuazyjny wymysl, i ze rosyjscy uczeni wymyslili sposob na przeskoczenie tej nudnej sekwencyjnosci:
Rosyjska prasa internetowa publikuje depesze WikiLeaks jeszcze przed pokazaniem sie ich na witrynie WikiLeaks, a najlepsza na swiecie prasa i telewizja polska natychmiast zajmuje sie obszernym ich omawianiem bez sprawdzenia o co chodzi (? zreszta moze dokladnie wiedza o co chodzi, gen. Dukaczewski natychmiast omowil te depesze bez zajakniecia sie nt. zrodla).
Polskie media (GW, Onet, TVN) omawiaja depesze z amerykanskiej ambasady w Warszawie ujawniajace role Prez. Kaczynskiego podczas konfliktu w Gruzji, powolujac sie na dokumenty zamieszczone w internecie przez "Ruskij Reporter":
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/wikileaks-publikacja-tajnych-dokumentow/rewelacje-wikileaks-nt-wojny-z-rosja-gruzja-prosil,1,4012685,wiadomosc.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8744060,Wikileaks__Gruzja_prosila_Polske_o_bron_podczas_wojny.html
"Ruskij Reporter" powoluje sie na WikiLeaks jako zrodlo, tyle ze witryna WikiLeaks w owym czasie nie zamiescila jeszcze depesz z Warszawy, ich lista konczy sie na ambasadach na litere U (ostatnia to Ulan Bator):
http://cablegate.wikileaks.org/
Swoje rewelacje "Reporter" ilustruje screen shotami przedstawiajacymi pobieranie pliku Wiki z Torrenta (na Torrent kazdy moze podrzucic wszystko nadajac temu dowolna nazwe):
http://rusrep.ru/article/2010/11/29/wikileaks_docs_02
PS.
wkrotce po zaistnieniu tej cudownej sekwencji witryna Reportera padla calkowicie, jak dotad pozostaje w stanie upadku przez ostatnie 3hrs(mniej wiecej od 23:45, 30 listopada).
