... czyli pytania jakich nikt w Polsce nie zadaje publicznie, aby nie zachwiac podstawami demokracji.
Bzdura #1.
Na czym polegalo szkolenie PKW w Moskwie ? obywatele oplacajacy to szkolenie z podatkow maja prawo wiedziec na co wydano ich pieniadze.
Bzdura #2.
Na czym polega wspolpraca PKW z "kolegami z Moskwy" ?
jw.
Bzdura #3.
Jak wygladal kod zrodlowy dotychczasowego oprogramowania wyborczego ? Jak wygladalo zabezpieczenie przesylania wynikow do PKW ?
"Nieprawidlowosci wyborcze" AD 2014 roznia sie od cudow nad urna z 2010 tylko tym, ze teraz w przeddzien wyborow wyplynal na swiatlo dzienne tragiczny kod zrodlowy oprogramowania wyborczego, i wiadomo bylo ze nalezy sie spodziewac klapy. W poprzednich latach podobne cuda sie zdarzaly (np. masowe glosy niewazne w woj. mazowieckim w 2010) tyle ze obyczajem praktykowanym od 1990 mowienie o tym bylo klasyfikowane jako "spiskowe" i"paranoiczne".
Tym razem nastapilo zderzenie Rzeczywistosci Wirtualnej jaka jest Polska AD 2014 z rzeczywistoscia informatyczna, na ktora spece od mieszania w glowach nie maja jeszcze konceptu.
Ciekawym byloby poszperanie na Githubie i sprawdzenie komu wypada podziekowac za podeslanie kodu tego bubla informatycznego, bez tego dowodu glosowanie przebiegloby jak kazde inne, z "nieprawidlosciami" o ktorych mowiliby tylko "wichrzyciele podwazajacy zaufanie do demokratycznego panstwa".
Niektore komisje probowalyby wysylac wyniki przez kilka godzin, az dalyby za wygrana ("cos nie dziala") nie wiedzac ze jest to problem powszechny.
Wyniki glosowania zas pojawilyby sie i tak, takie jak trzeba, nastepnego dnia, najdalej 2 dni po zakonczeniu wyborow, tak jak to zwykle bywalo.
www.wykop.pl/link/2248080/kod-zrodlowy-kalkulatora-wyborczego/
